Emocje nie są same w sobie ani dobre ani złe. Są dla nas sygnałem. Możemy go wykorzystać bardzo pozytywnie: poinformuje nas o zbliżającym się niebezpieczeństwie, pomoże zbudować relacje z innymi osobami i dostarczy motywacji do działania. Co w takim razie sprawia, że większość ludzi nie chce być postrzegana jako osoby “emocjonalne”? W jaki sposób “używać” emocji na swoją korzyść?

Myśląc o osobie “emocjonalnej” pierwsze co może nam przyjść do głowy to obraz pracownika rozklejającego się na spotkaniu po usłyszeniu słów krytyki lub pracodawcy rzucającego gniewne uwagi do swoich podwładnych. Ewentualnie pomyślimy o osobie niedojrzałej, “wiecznym dziecku”, podejmującym decyzje życiowe pod wpływem chwilowego impulsu.

Jak sprawić żeby emocje pomagały nam w życiu?

1.Po pierwsze, myśląc o sobie (i innych) w kontekście emocji unikaj skrajnych ocen i uogólnień.

Jeśli raz puściły Ci nerwy, nie przylepiaj sobie etykiety “furiata”. Może odczuwasz stres spowodowany życiem w przekonaniu, że nieustannie musisz się kontrolować bo “prawdziwi mężczyźni nie płaczą” albo “złość ZAWSZE jest oznaką słabości”? Próba zupełnego wykluczenia z życia jakiejś konkretnej emocji nie dość, że zazwyczaj jest nieskuteczna, to jeszcze może prowadzić do obniżonego poczucia własnej wartości.

2. Zacznij od celu – pożądanego zachowania i efektu jaki chcesz uzyskać.

Jeśli w pracy chcesz być postrzegany/postrzegana profesjonalnie i potrzebujesz zbudować swój autorytet – wypisz sobie, jakie zachowania przybliżą, a jakie oddalą Cię od osiągnięcia celu.

Załóżmy, że w sytuacji kryzysowej chcesz zachować spokój i zebrać potrzebne informacje, zamiast podniesionym głosem szukać winnych. Uświadom sobie, jakie myśli poprzedzają i “aktywują” Twój wybuch. U niektórych będzie to podszyte strachem: “Projekt się zawali – co sobie o mnie pomyślą? – Stracę pracę”, a u innych: “Dlaczego mnie to ZAWSZE spotyka – pracuję z samymi fajtłapami”. Jak jest u Ciebie? Przyznaj się sam przed sobą, czy taki sposób myślenia ma sens i jak tylko Twój mózg zacznie podążać w takie rejony – powiedz mu świadome STOP i spróbuj spojrzeć na problem inaczej niż zwykle.

3. Naucz się wywoływać u siebie pożądany nastrój.

Nie przeskoczysz z ogromnego smutku do wielkiej radości, ale już nastrój “melancholijny”, czyli o lekkim negatywnym zabarwieniu możesz spróbować poprawić. Szczególnie w sytuacji, gdy potrzebujesz działać, a Twoja melancholia prowadzi Cię na kanapę.

Zaobserwuj, co się u Ciebie sprawdza w takich sytuacjach. Pamiętaj, żeby słuchać muzyki zgodnej z nastrojem w którym CHCESZ BYĆ, a nie z tym, w którym jesteś obecnie. Czyli, jeśli jesteś smutny/smutna, nie dodawaj sobie do tego ballad o utraconej miłości i pustce egzystencjalnej – postaw raczej na melodie kojarzące Ci się np. z wakacjami. Podobnie jeśli odczuwasz irytację – nie umawiaj się na spotkanie towarzyskie z osobą, której ulubionym hobby jest narzekanie na wszystko i wszystkich. Może to być kuszące – tak sobie wspólnie pomarudzić – ale na dłuższą metę nie poprawi Ci to nastroju, tylko utwierdzi w przekonaniu, że wszytko i wszyscy są beznadziejni.

4. Sprawdzaj co wyzwala w Tobie silne emocje.

Szczególnie te, które potrzebujesz mieć bardziej “pod kontrolą”, np. w miejscu pracy.

Stwórz swoją “instrukcję obsługi” emocji, w której zauważysz na przykład,  że jesteś szczególnie drażliwy jeśli nie zjesz porządnego lunchu. Albo rozmowy w określonym obszarze tematycznym zazwyczaj podnoszą Ci ciśnienie i kończą się kłótnią (polityka? rodzina?) – świadomie unikaj tych zagadnień w miejscu pracy.

5. Co czujesz, gdy masz ochotę działać?

Czy jest to lekkie napięcie związane z potrzebą osiągnięcia celu? A może duma, że coś się udało i masz ochotę na więcej? Niektórzy największą motywację odczuwają gdy są lekko “wkurzeni” na zasadzie – “ja wam pokażę!”. Pomyśl o sytuacjach/dniach/okresach kiedy byłeś bardzo efektywny – jakie emocje Ci towarzyszyły? Wykorzystaj tę wiedzę na swoją korzyść.

Jesteście emocjonalni? A może po prostu cenicie emocjonujące życie? 😉
0 0 votes
Article Rating
Powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Chętnie dowiem się co myślisz o tym artykule. Zostaw mi komentarz.x